Zgadzam się z "anonimowym". Masz tendencję do przeginania z obróbką graficzną, ale teraz już przeszedłeś samego siebie... nie mówię tu tylko o myjce ciśnieniowej, ale ogólnie o całym zdjęciu. Zdjęcia zbyt przerobione źle się odbiera, takie jest moje zdanie. Pozdrawiam Adam
Patrzac na moje poprzednie posty nie widze tam za duzo " przeginania " w obrobce wiec tendencji raczej nie ma . I prosze nie pisac, ze wyjatek potwierdza regule. Przyznaje myjka wyszla troche przegieta - moze to wina malego laptopowego monitora a moze zachlysniecie sie nowym Lightroomowym narzedezie. Kazdy chyba czasami przegina z obrobka, czyz nie mam racji??
Czemuż to mam nie pisac, ze wyjatek potwierdza regule?? Czyzbym nastapil na odcisk?? Co do przegiecia z myjka, ja zazwyczaj zdjecie, ktore chce dac na bloga przerabiam juz w domu, a te ktore mam zaniesc do redakcji, to zanosze... nie bawie sie wtedy w lightroomy czy inne fotoszopy ;) Pozdrawiam Adam Ps. Coz to za nowe narzedzie wynalazles w Lightroomie??
Odciski? Nie! Ciesze sie konstruktywna krytyka , ktorej w dzisiejszych czasach jak na lekarstwo. Zdjecia na bloga zazwyczaj wrzucam na szybko pod wplywem impulsu . Co do Lightrooma to raczej nie narzedzie a zestaw odpowiednich ustawien kilku suwakow.
przegiąles z obróbką natryskiwacza, poza tym fajne
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSie rozmazal od wibracji + tu jest oryginal http://krakow.gazeta.pl/krakow/51,35798,10807941.html?i=13
OdpowiedzUsuńZgadzam się z "anonimowym". Masz tendencję do przeginania z obróbką graficzną, ale teraz już przeszedłeś samego siebie... nie mówię tu tylko
OdpowiedzUsuńo myjce ciśnieniowej, ale ogólnie o całym zdjęciu. Zdjęcia zbyt przerobione źle się odbiera, takie jest moje zdanie. Pozdrawiam Adam
Patrzac na moje poprzednie posty nie widze tam za duzo " przeginania " w obrobce wiec tendencji raczej nie ma . I prosze nie pisac, ze wyjatek potwierdza regule. Przyznaje myjka wyszla troche przegieta - moze to wina malego laptopowego monitora a moze zachlysniecie sie nowym Lightroomowym narzedezie. Kazdy chyba czasami przegina z obrobka, czyz nie mam racji??
OdpowiedzUsuńCzemuż to mam nie pisac, ze wyjatek potwierdza regule?? Czyzbym nastapil na odcisk?? Co do przegiecia z myjka, ja zazwyczaj zdjecie, ktore chce dac na bloga przerabiam juz w domu, a te ktore mam zaniesc do redakcji, to zanosze... nie bawie sie wtedy w lightroomy czy inne fotoszopy ;) Pozdrawiam Adam
OdpowiedzUsuńPs. Coz to za nowe narzedzie wynalazles w Lightroomie??
Odciski? Nie! Ciesze sie konstruktywna krytyka , ktorej w dzisiejszych czasach jak na lekarstwo. Zdjecia na bloga zazwyczaj wrzucam na szybko pod wplywem impulsu . Co do Lightrooma to raczej nie narzedzie a zestaw odpowiednich ustawien kilku suwakow.
OdpowiedzUsuń